
To jest post przetłumaczony przez AI.
Biden ponownie wspomniał o możliwości interwencji wojskowej USA w obronie Tajwanu… "Nie wykluczamy użycia siły wojskowej"
- Język pisania: Koreański
- •
-
Kraj referencyjny: Japonia
- •
- Inne
Wybierz język
Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden zasugerował ponownie możliwość interwencji wojskowej USA w obronie Tajwanu w przypadku chińskiej inwazji, w wywiadzie udzielonym magazynowi Time. Biden stwierdził w rozmowie opublikowanej w czwartek (czasu lokalnego) w internetowym wydaniu Time'a, że "nie wyklucza użycia siły militarnej USA, gdyby Chiny zaatakowały Tajwan".
Prezydent Biden zaznaczył, że "amerykańska polityka 'jednych Chin' pozostaje bez zmian", ale wyraził jednocześnie obawy dotyczące militarnej agresji ze strony rządu Xi Jinpinga, wielokrotnie podkreślając wolę obrony Tajwanu. Niniejsze oświadczenie jest interpretowane jako jednoznaczne stanowisko USA w kwestii obrony Tajwanu, a zarazem jako ostrzeżenie dla Chin.
Odnosząc się do wcześniejszych wypowiedzi o możliwości zaangażowania wojsk USA w obronę Tajwanu, Biden odpowiedział na pytanie o konkretne działania, że "będzie to zależeć od okoliczności". Jednocześnie pozostawił furtkę, mówiąc, że "istnieją różnice" między zaangażowaniem wojsk lądowych, powietrznych i morskich. Na pytanie o możliwość wykorzystania amerykańskich baz wojskowych na Filipinach i w Japonii do ataku, odpowiedział wymijająco: "Nie mogę tego powiedzieć".
Prezydent Biden wyjaśnił, że przekazał przewodniczącemu Xi Jinpingowi, iż USA nie popierają "niepodległości" Tajwanu, ale będą go chronić, gdyby Chiny podjęły próbę jednostronnej zmiany status quo.
Wypowiedź prezydenta Bidena dowodzi, że relacje amerykańsko-chińskie znalazły się w stanie zwiększonego napięcia z powodu kwestii Tajwanu. Stany Zjednoczone wyrażają zaniepokojenie rosnącym zagrożeniem militarnym ze strony Chin wobec Tajwanu i wzmacniają wsparcie wojskowe dla tej wyspy. Z kolei Chiny uważają Tajwan za integralną część swojego terytorium i nie godzą się na ingerencję USA w tę sprawę. Eskalacja napięć między USA a Chinami pogłębia niestabilność bezpieczeństwa w regionie Azji Wschodniej.